Święta
W naszym wydaniu Święta zapowiadają się chorobowo. Młodego trzyma gorączka może już nie 39 ale 38 więc wiadomo wymęczony jest bardzo. Teraz Małżu w domu siedzi ja zostanę po Świętach bo On ma kontrolę. Pytam dziś w pracy kto będzie w przyszłym tygodniu. Okazuje się, że prawie wszyscy stażyści więc tragedii nie ma zawsze ktoś coś zrobi jakby trzeba było. Jedynie jedna osoba ma z tym problem, że jak to już wiem, że będę na L4. Tak to bywa jak człowiek w 3 lata zostaje kierownikiem zespołu i poza pracą wydaje się, że nie ma życia. Nie umie zrozumieć, że dziecko jest ważniejsze. Trochę przykro mi się zrobiło bo kiedyś miałyśmy dobry kontakt - taki normalny. Ekipa fajna była jeździłyśmy w góry w "babskim" składzie, rozmawiało się o wszystkim... a teraz odezwać się nie można. Szkoda. Nie narzekam Wam więcej. Życzę wszystkim spokojnych Świąt Niech ten czas będzie dla Was nie tylko odpoczynkiem ale i odnalezieniem Najważniejszego!