Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

czas

W większości nie mam czasu. Czemu? Ot sprawa "losowa". Młody już 3 tydzień zaczął bez chorowania (!) więc w żłobeczku siedzi a ja... powinnam mieć czas. Tylko, że go za wiele nie mam... wycieraczka "zaatakowała" moją Mamę i noga w gipsie... calutka w gipsie. Już miesiąc jak po żłobku chodzę i dotrzymuję towarzystwa, robię zakupy co trzeba. Niby taka sytuacja że nie tylko ja jestem... ale dzieląc się i tak jest tego sporo. Choćby dotrzeć w dwie strony... Wybaczcie braki wpisów wcześniej. Więcej będzie jak wrócę do pracy ;) Poza tym w wypunktowanym skrócie: *Młody Chodzi, tupta, czasem jak się rozpędzi to biega, choć nogi się plączą to daje radę. Pierwsze buty kupione więc spacery nabrały nowego wymiaru ;) Z alergią walczymy eliminując co trzeba. Od grudnia prowokacje nabiałem. Zdrowie nawet lepiej. Najpierw było zapalenie oskrzeli, angina a teraz zdrowie... Żłobek Mu się podoba. Panie też się podobają ;) Daje radę *Małżu Od jutra ma urlop więc będziemy załat

czasu brak na cokolwiek

Niby Młody w żłobku a ja wciąż nie mam czasu bo to i tamto. Czasem goście, czasem choroby ... na bloga czasu brak. Zerknę do Was a więcej napiszę przy okazji