Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

arbuz

No to czas na arbuzowanie ;) Niestety moje mięśnie brzucha które poprzednio się rozeszły tym razem postanowiły dać sobie luz od samego początku. W związku z tym po 10 tygodniach wyglądam jak ostatnio w 5 miesiącu... Takie uroki życia Czas płynie. Zarezerwowaliśmy sobie nocleg na wakacje czerwcowe. Polskie morze wygrało. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i uda się odpocząć. Przed nami wolny tydzień. CO będziemy robić - czas pokaże. Jedno jest pewne 2 maja mamy wizytę u alergologa... Pozdrawiamy wszystkich ciepło :)

hmmm jakby ten tego ;)

Wracam na chwilkę po przerwie. remontowanie styczniowo -lutowe zakończone. W efekcie mamy i tapey i inne kolory i inne meble ( a przynajmniej częściowo. Udało się nam pozbyć tych starych po poprzednich właścicielach. Były dobre bo coś mieliśmy na start ale teraz na prawdę nasze mieszkanko jest nasze :) i nie jest przytłoczone ciemnymi meblami które zajmowały wiele przestrzeni. Poza tym czekam na USG :) tak tak ... choć już raz widziałam bijące serduszko - jeszcze przed Świętami - to gdzieś tam mam w sobie trochę strachu. Czy nie będzie jak kiedyś, czy na kolejnym też będzie bijące serduszko. Wewnętrznie jestem spokojna  i raczej skupiam się na tym, żeby przerwać do końca niemiłych dolegliwości ;) czasem sobie nawet myślę a po co mi to było ;) no ale wiem po co :P Jeśli się uda to może zaliczymy jeszcze jakieś wakacje w czerwcu zanim będę wielorybem ;) chcieliśmy gdzieś za granicę w ramach europy polecieć no ale nie wiem co na to moja Pani doktor. A może Wy gdzieś byłyście w ciąży na