Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

home

W naszym pięknym mieście odbywa się śdm w związki z tym pracuję z domu... Fajna opcja dla mnie na ten tydzień. Mogę trochę odprać, coś zrobić ogólnie nie ogarniać się rano do pracy co oznacza dłuższy sen :) Kolejny tydzień mam wolny więc jakbym miała 2 tygodnie urlopu :) to, że muszę coś czasem zrobić to pikuś :) Poza tym stwierdziłam, że jestem jędzą na placu zabaw :P Ostatnio kilkakrotnie zwróciłam uwagę chłopaczkom skaczącym do piachu z wieżyczek nad zjeżdżalnią. Oni jak Oni sami sobie zrobią krzywdę to ich będzie boleć ale niech taki spadnie na małe dziecko jak nasz Młody. Z resztą chyba wyglądam  jędzowato jak się wkurzę bo innych matek nie posłuchali a mnie tak :D ciekawe co ja mam takiego ;) Miłego :)

co u nas ?

Ostatnio rzadko tu bywam. Najpierw ja byłam chora w ostatnim tygodniu Młody załapał zapalenie oskrzeli i jakoś się nie składa. Na dodatek jeśli w głowie mam za dużo myśli to nie potrafię ich zebrać w logiczną całość. Od ostatniego wpisu trochę się wydarzyło. Byliśmy na badaniach. Efekt spodziewany i przyznam, że przez kilka dni nawet byłam zła o te badania... Zrobiliśmy alergeny wziewne i co? Oczywiście brzoza i topola. Jakoś specjalnie nas to nie zdziwiło, bardziej byliśmy z Małżem rozczarowani, że Pani Alergolog nawet nie zapytała jakie mamy podejrzenia alergii (!) a żeby było lepiej Młody ma głównie alergię pokarmową o czym wiedzieliśmy od dawna. Na nasze żądanie Pani wpisała mleko i co? wyszło że na maksa jest uczulony choć dietę ma już rok. ... Musimy zmienić lekarza. To jest pewne . Poza tym moje serce dojrzewa do drugiego dziecka. Czuję że to jest to. Choć czasem Młody daje popalić wiem, że chciałabym kolejne. Póki co nie umiem sobie tego wyobrazić finansowo ale zobaczymy c