mix
Po pierwsze Małżu dostał nową pracę :) Jesteśmy bardzo zadowoleni bo to dobra zmiana :) Po drugie ostatni Jego czas w starej pracy będzie trudny, szczególnie ze względu na to, że pracuje z dzieciakami już 6 lat... jak się dowiedzą będą przeżywać a On z Nimi. No ale tak to już bywa. Po trzecie i ostatnie w tym temacie... dla mnie też będzie ciężko, bo teraz nie dość że koniec roku to jeszcze dojdzie Mu przekazywanie obowiązków więc o pomocy w domu pewnie mogę zapomnieć i to nie z Jego złej woli. Ostatni czas jest dla mnie trochę kryzysowy. Jak pisałam ostatnio czuję się szczęśliwa jednak to nie zmienia faktu, że odczuwam lekki kryzys. Czuję się bardzo zmęczona ( zapewne przesilenie wiosenne czy coś...) poza tym Małżu mało czasu jest w domu ale wiem, że musi zamknąć jeden rozdział by zacząć kolejny. Jak już jest w domu to jest ok 20. Młody zasypia lub śpi, ja ledwo chodzę więc z naszej rozmowy jest tyle co jak Ci minął dzień... i zasypiam choć mam chęć jeszcze nacieszyć się Małżem. Tr...