jak nie urok to ***

U nasz ostatnimi czasy wszystko w tematach chorobowych i problematycznych.

Wczoraj byliśmy na testach alergicznych z Młodym. Ameryki nie odkryto - mleko, jajko i coś jeszcze... czyli bez zmian. Czekamy na wyniki badań z krwi, ale raczej objawienia się nie spodziewam. Dieta bez zmian.
Już drugi tydzień chodzenia do żłobka. To ten moment kiedy zaczynam się zastanawiać ile jeszcze będzie zdrowy. Popadam w paranoję? ... Może trochę. Tyle, że wiem, że do końca roku zostało nam niewiele L4 na dziecko a urlopu to już prawie wcale...

Małżu ostatnio zaliczył okulistę. Dodatkowe badania musiał zrobić. W efekcie skierowanie do szpitala na badania. Mam nadzieję, że faktycznie tylko na badania. Trochę kiepski jednak miało wydźwięk to, że Pani doktor sama zabrała skierowanie i będzie umawiać, żeby nie czekać. Wiecie co się w głowie wtedy dzieje... czekamy...

O sobie chyba nie będę pisać bo nawet szkoda się martwić. Ufam, że lekarz wiedział co mówił, kontrola za rok.

Innych spraw też się nasłuchałam ale pisać już o nich nie będę
Czasem mi z tego wszystkiego bardzo źle. Daję sobie wtedy kilka chwil... Później wracam do codzienności z nadzieją że jutro będzie lepiej i tego się trzymam.

Komentarze

  1. Dużo zdrowia dla was wszystkich po kolei! Włączcie pozytywne myślenie, to pomaga ;)


    www.kropka-za-oceanem.com

    OdpowiedzUsuń
  2. To tak zawsze jest, że jak się coś psuje, to hurtem. Podobno szczęście to efekt pozytywnego myślenia, więc może przyciągnij trochę łagodności losu jakimiś pozytywnymi myślami? :) mimo, że czasami naprawdę ciężko cokolwiek pozytywnego z siebie wykrzesać, o czym już też nie raz się przekonałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staramy się pozytywnie myśleć i jakoś idzie do przodu

      Usuń
  3. Bedzie dobrze! A zdrowie trzeba dbać, badać się...
    Ponoć co nas nie zabije to nas wzmocni...trzymajmy się tego.
    Zdrówka dla Waszej Trójeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję alergii... u nas wyszła na białko mleka krowiego, po odstawieniu skóra jak marzenie... a tyle się męczyliśmy i chodziliśmy od lekarza do lekarza żeby ktoś wreszcie powiedział co to.
    Życzę zdrówka dla Was wszystkich! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleko często uczula grunt to wiedzieć co jest problemem i usunąć to czasowo z diety.
      Dzięki :)

      Usuń

Prześlij komentarz