zatkało mnie

Odruchowo odbieram w pracy telefon... Słyszę Witaj ... Zerkam na wyświetlacz i nie wierzę. Słucham co mówi i nie rozumiem w szoku. Chciałbym Was odwiedzić, bo jakoś jeszcze nie wyszło a będę koło Was przejeżdżał... 
Nie widzieliśmy się z K. jakieś 5 lat...  1200 km to sporo na odwiedziny jak kiedyś. Tak nas życie rozrzuciło. 
Ciesze się, że może się uda spotkać za kilka dni. Bardzo bym chciała aby wszystko poszło po naszej myśli. 

Wciąż czuję się "zatkana" 

Komentarze

Prześlij komentarz