poniedziałkowy poniedziałek

Kolejny tydzień się rozpoczyna, a ja nie wiem kiedy poprzedni zleciał. Czas ostatnio tak szybko leci...

Weekend mieliśmy bardzo intensywny. W sobotę byliśmy na pikniku rodzinnym w żłobku. Całkiem fajnie zorganizowane spotkanie. Młody się wyszalał :) a o to chodziło.
W niedzielę  byliśmy w parku trochę od nas oddalonym ale za to z super placem zabaw później mieliśmy gości i zleciało.

Ten tydzień zapowiada się równie intensywnie. Nie dość, że Małżu na 3 dni wyjeżdża to jeszcze ja mam wizytę u lekarza i nie wiem co dalej... Liczę, że uda się wszystko ogarnąć.

Spokojnego dnia :)

Komentarze

Prześlij komentarz