O rekrutacji do pracy przemyśleń kilka.
W związku z tym, że ostatnio poszukuję nowej pracy, a raczej rozglądam się za czymś sensownym i niekoniecznie mniej płatnym zdarza mi się być zapraszanym na rozmowy rekrutacyjne. Jako osoba idąca na takie spotkanie zawsze staram się wiedzieć co chcę i kim jestem – w 99% to wystarcza. W związku z ostatnimi rozmowami napisałabym taką petycję do osób rekrutujących.
Drogi potencjalny pracodawco:·
- Jeśli zapraszasz mnie na rozmowę nie dziw się że niekoniecznie 12 w południe może mi nie pasować. Jeśli to jedyny termin dla Ciebie odpowiedni to nie bądź niemiły to przekreśla chęć podjęcia pracy u Was.
- W deszczowe/ zimne dni daj kandydatowi możliwość zostawienia gdzieś płaszcza czy mokrej kurtki lub parasola – niekoniecznie marzeniem jest opierać się o własną mokrą/ grubą odzież wierzchnią.
- Jestem człowiekiem jeśli nie mogę znaleźć słów nie pospieszaj mnie – daj mi chwilę zastanowienia.
- Jeśli nie chcesz mnie zatrudnić bo znalazłeś kogoś lepszego to zwyczajnie daj mi znać – wystarczy mail z informacją.
- Rozumiem, że może dziwić chęć zmiany pracy skoro jedną już mam ale nie musisz szukać w tym podtekstu przez całą rozmowę,
- To, że mam dziecko nie znaczy, że jestem gorszym pracownikiem od singla – powiedziałabym że nie można tak nikogo porównywać choć swoje przemyślenia na ten temat mam.
Drogi studencie ( lub świeżo upieczony absolwencie) składający aplikację.... Życie stoi przed Tobą otworem, masz wielkie ambicje i wielkie marzenia, zanim wyślesz aplikację przeczytaj poniższe punkty.
- Przeczytaj ogłoszenie o stażu - jeśli nie pasujesz bo twój kierunek studiów jest zupełnie inny, a wszystko inne nie wskazuje na to byś mógł choć trochę zmieścić się w profil kandydata w branży finansowej - nie wysyłaj aplikacji.
- Jeśli nie możesz być dyspozycyjny (wystarczy wziąć indywidualny tok studiów - ale masz prawo nie chcieć) - nie składaj aplikacji - zrezygnujesz szybciej niż Ci się wydaje.
- Zrób sobie normalne zdjęcie - nie z imprezy, nie jakieś z głupkowatym tłem, miną w stylu "weź mnie" - lepiej nie umieszczać żadnego niż któreś z powyższych (nie wymagamy zdjęcia).
- Załóż sobie maila z imieniem i nazwiskiem lub ich kombinacją – mało profesjonalnie wygląda zdjęcie faceta w graniaku a obok mail faraon @..... albo krzys@buziaczek...
- Wykształcenie i doświadczenie zawodowe umieść chronologicznie - na górze aktualne.
- Do doświadczenia zawodowego nie wpisuj np. biegu solidarności, kursów haftu, czy opieki nad dzieckiem kuzynki - aplikujesz do branży finansowej.
- Wszelkie kreatywne CV z kolorowymi kwiatkami i figurami lepiej zostaw w spokoju - nam chodzi o informację kim jesteś - to nie branża marketingowa.
- CV załącz w formacie pdf - inne się rozjeżdżają czasem nie chcą otworzyć itp. - może się okazać, że nic poza imieniem i nazwiskiem nie będzie nam znane.
Przed nami weekend więc życzę
wszystkim udanego odpoczynku od pracy :)
Ps. wybaczcie koślawość tekstu coś mi się rozjeżdża i nie chce wrócić na miejsce :/
Oj zgodziłabym się z wieloma punktami... Choć sama głupia mam adres mailowy z dupy. I choć to zajmuje chwilkę założenie nowego nigdy nie mogłam się zebrać żeby założyć "profesjonalny" adres mailowy.
OdpowiedzUsuńP.S. Ale póki co udawało mi się jakoś przebrnąć z moim mailem :P
wszystko zależy od rekrutującego mnie to śmieszy bardziej niż przeszkadza ale wiem, że moja koleżanka nie wyobraża sobie zaproszenia kogoś na rozmowe
Usuń