zazdrość

Kiedyś już o tym chyba pisałam więc jeśli się powtórzę wybaczcie...
Mamy w Rodzinie taką jedną -M- matka dwójki dzieci, nie pracuje z wyboru, mieszkają w mniejszej miejscowości. Dzieci w wieku szkolnym, Mąż pracuje, dom - Babci - razem z Nią mieszkają.
Od jakiegoś czasu kontakt jakby się urwał, choć w sumie nigdy bardzo bliski nie był...
Rozmawiamy ostatnio z D ot taka rozmowa o wakacjach. Po czym dowiadujemy się, że M się nie odzywa bo nam zazdrości, bo nam to się powodzi bo:
*kupiliśmy mieszkanie ( że na kredyt to się przecież spłaci samo !! ? )
*robiliśmy remont mieszkania (w sumie to tylko łazienki - każdy widzi co chce)
*mamy udanego Syna ( Oni mają dwójkę dzieci)
* oboje mamy pracę (mamy to prawda, ale M nikt nie kazał rezygnować z pracy)
*układa się nam w małżeństwie...
Wszystko co mamy to wynik naszej pracy i serca. Szkoda, że zazdrość niszczy relacje z ludźmi.

Miało być jeszcze o wszystkowiedzących najlepiej na temat mojego dziecka i wszelkich alergii ale już mi przeszło :)

Słonko za oknem czas korzystać z dobrej temperatury :)

Komentarze

  1. Hahaha ludzie nie widzą i nie doceniają tego co mają... i tak jak piszesz ,nie umieją nad tym pracować. A czy nie lepiej byłoby zamiast zazdrościć, wziąć się w garść i spróbować coś zmienić?? Ehhh Korzystaj z pogody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nad tym zawsze zastanawiam. Ludzie jak widać są różni.
      Korzystamy :)

      Usuń
  2. Na zazdrość nie ma żadnego lekarstwa. Są tacy co zawsze będą zazdrościć, zamiast coś zrobić by nie musieć niczego zazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda i chyba z takimi osobami mamy do czynienia.

      Usuń
  3. Zazdrość ludzka nie zna granic... ręce opadają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ręce opadają i wszystko inne też ;) szkoda gadać

      Usuń

Prześlij komentarz