co u nas?

Korzystając z chwili czasu pomyślałam, że jednak napiszę kilka zdań.
Remonty zakończone, odwiedziny wszelakiej maści również. Powoli kupujemy potrzebne rzeczy dla dziecka. ubranka jakieś mamy, do szpitala też już prawie wszystko więc powiedzmy, że stan przygotowań zadowalający. Zastanawiamy się nad wózkiem... wybór ciężki ale coś się wybierze, widzieliśmy różne modele tako i emjot. Liczymy na pomoc innych przy wyborze... Ze spraw szpitalnych prawdę mówiąc nie wiem gdzie chcę rodzić i wszyscy wokoło mają na ten temat swoje zdanie, no przede wszystkim, że powinnam wiedzieć gdzie... ale ja nie wiem. Byliśmy w 3 szpitalach zamierzamy jechać jeszcze do jednego i coś zdecydować. Bo to jest trochę tak, że jak mnie coś względnie odpowiada to Małż jakoś ma wątpliwości, a że nic nam nie pasowało do tej pory od wejścia do wyjścia to się wciąż zastanawiam. Na pewno nie będę wynajmować położnej ani nikogo bo raz że kosztuje to kupę kasy a bez tego i tak urodzę, dwa że w końcu na dyżurze też są ludzie i nie chcę się źle nastawiać.
No i tak...
Ostatnie usg pokazało, że mam w brzuchu chłopca :P ciekawe co się urodzi, skoro raz chłopiec, a raz dziewczynka ;) Niestety pokazało też, że mały jest duży jak na swój wiek płodowy, jakoś tydzień do przodu. Nie martwię się na zapas, ale zawsze gdzieś w głowie zostaje jak się słyszy makrosomia. Liczę, że dobrze mu u mnie w brzuchu i dlatego rośnie. Cukrzycy nie mam innych jakichś objawów też więc liczę, że taki jego urok i wszystko jest dobrze.
Zerknę co u Was ale nie obiecuję, że nadrobię cokolwiek, bo obiecałam ciasto Małżowi zrobić przed obiadkiem :)

Komentarze

  1. Oj tam, oj tam... my jako zespół neonatologiczny nie raz byłyśmy wzywane do porodu, czy do cięcia, bo wskazaniem była makrosomia płodu, która wyszła na USG, a potem okazywało się, że dzieciaczki wcale takie duże się nie rodziły... Także te pomiary to tak chyba warto traktować lekko z przymrużeniem oka ;)
    A co do szpitala to cóż... wydaje mi się, że to chyba Tobie ma on najbardziej odpowiadać, a nie mężowi... Może i mąż będzie z Tobą rodzić... ale potem spędzisz przynajmniej 2-3 dni na oddziale położniczym i to Ty z dzieckiem będziesz tam w większości przebywać, więc najlepiej, żeby to Tobie on odpowiadał ;)

    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informacje z pierwszej ręki :) Osobiście liczę na błąd pomiaru bo jednak chciałabym uniknąć cesarki.
      A co do.szpitala to prawda że ma mnie odpowiadać moze zabrzmiało to nie tak jak powinno ale tylko tym się kieruję :) żeby mnie pasowało. Póki co w żadnym nie czułam się na tyle dobrze żeby mieć pewność co do wyboru.

      Pozdrawiam

      Usuń
  2. jesli chodzi o wozek, to polecam wozki z firmy Bebetto, polska sprawdzona firma, jezdzimy takim od ponad 10 miesiecy i jest super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aha, jeszcze jedno zwracaj przede wszystkim uwage na wage, rozmiar po zlozeniu i wielkosc gondoli. No i najlepiej pojezdzij po sklepie, zeby zobaczyc jak toto sie prowadzi. No i obejrzyj spacerowke, bo tak naprawde gondola to kwestia mniej wiecej 5 mies, pozniej tzreba sie przesiadac do spacerowki

      Usuń
    2. widzieliśmy też bebetto i pewnie jego też weźmiemy pod lupę i z tych trzech firm coś wybierzemy.
      Byliśmy w kilku sklepach jeździliśmy różnymi wózkami ale jednak te firmy były najlepsze bo właśnie.spacerówki były sensowne... :)

      Usuń
  3. My mamy 3wozki. Jeden tako laret idealny na zime, duza gondola prowadzi sie jedna ręką. Minus waga bo ma pompowane koła. Dlatego warto moc zostawić ten wózek w piwnicy i nie dzwigac na pietro albo mieszkac na parterze jak ja.

    Drugi to Quinny buzz 3. Design świetny, ładnie się prowadzi ale to trójkołowiec wiec mniej stabilny.
    Minus mała gondola.

    Trzeci to parasolka. Wiadomo o jej zaletach. Lekka, idealna do autobusu czy tramwaju.

    Jedzcie do sklepów, sami pojezdzijcie po sklepie. Nie kupujcie w ciemno jak to zrobilamoja koleżanka ;-) byla bardzo zdziwiona ze gondola wczepiona jest w spacerowke.

    Pzdt

    Hebamme

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas pod uwagę musimy brać wielkość bo mieszkamy na 9 piętrze i mamy małą windę więc odpadło nam kilka wózków. Waga u nas to druga sprawa. Jeździmy oglądamy no i coś będzie trzeba wybrać ;) Z Małżem nie.jesteśmy zwolennikami kupowania w ciemno szczególnie takich rzeczy, wolę zobaczyć na własne oczy dotknąć i wypróbować ot tak już mam :)

      Usuń
  4. Gratulacje chłopca :) I jak, cieszysz się? Czy wolałaś dziewczynkę? Oczywiście wiadomo, źe w pierwszej kolejność jest zdrowie, ale przeważnie każda mama ma jakieś preferencje :)
    Co do innych kwestii to ja jeszcze nie jestem w temacie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc od początku czuliśmy że będzie chłopiec, a tu w polowie powiedzieli dziewczynka ;) no więc ok fajnie... po kolejnych badaniach w całej okazałości wyszedł chłopiec ;) no i cieszymy się tak czy tak a jak.się urodzi to będziemy pewni :P

      Usuń

Prześlij komentarz