burza i remontowo (znów)

Znów nadciąga do nas burza. W sumie to lubię jak porządnie popada a później robi się trochę chłodniej. Lepiej się wtedy żyje ;) Ostatnie dni są dość przewidywalne, upał - burza ...

Z Małżem wybraliśmy panele. Może nie będzie aż tak idealnie bo jednak nie zmieszczą się pod drzwi wejściowe w związku z czym będzie trzeba inaczej to rozwiązać. Póki co wszystkie pokoje oraz pół przedpokoju ( któego układ jest w L) zamiast gumolitu otrzymają nowy panelowy wygląd :) Druga połowa przedpokoju zostanie wyposażona w wykładzinę do czasu remontu kuchni czyli za kilka lat. Głównie zależy nam jednak na tym, by to co się da, zrobić przed pojawieniem się dziecka. Oczywiście pieniądze z powietrza się nie biorą, ale skoro odłożyliśmy z tego co Małż zapracował dodatkowymi zleceniami to czemu czekać? Oczywiście przeciwników takiego postępowania jest przynajmniej kilkoro ale to nasz wybór :) Dodatkowym plusem zrobienia tego teraz jest to, że nie mamy dużo mebli właściwie trzeba wynieść jedną meblościankę, stół i biurko więc źle nie jest jak na nasze 3 pokoje ;)

Oczywiście co rozsądniejsi pytają za co kupimy coś dla dziecka. Pytanie jak najbardziej na miejscu ale nie martwimy się tym bardzo bo największy wydatek - wózek zapewnili dziadkowie. Część sprzętów w stylu bujaczków i innych używanych przez 2- 3 mce akcesoriów pożyczy nam koleżanka z Małża pracy. Zostanie oczywiście łóżeczko, pościel,wanienka, ubranka ( choć to też możliwe, że będziemy mieli ) itp ... Jednak ufamy, że damy radę wszystko ogarnąć. Jak nie my to kto ?! ;)

No i zaczęło lać ...
Ściskam burzowo

Komentarze

  1. Ja też się jeszcze nie martwię takimi rzeczami jak zakupy dla dziecka :)
    A burze to ja w ogóle lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. spokojnie, wszystko ogarniecie :) ktory to juz tydzien? Macie na oku jakis wozek? W razie czego sluze rada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam taką nadzieję, że uda się nam wszystko ogarnąć :)
      Mamy już 29 skończonych tygodni więc bliżej do końca niż dalej.
      Co do wózka to jest ich tyle, że nie wiem nawet na jaki patrzeć. Myśleliśmy o takim 3 w 1, poza tym jako, że urodzę w październiku wózek musi być dobrze zakryty i mieć koła które nie ugrzęzną w śniegu np. w drodze do przychodni.
      Może masz jakiś pomysł?

      Usuń
    2. Mnie sie marzy Emmaljunga ale niestety cena odstrasza... dlatego postawilam na Jedo Bartatina... ma duza gondole w sam raz na jesiennego dzieciaczka :-) No i wygodne duze pompowane kola ktore na pewno nie ugrzezna w sniegu. Minusem jest to ze dwa przednie nie sa skretne... choc dla mnie to nie minus bo ja takich kol nie chce :-) Od poczatku stawialam na wozek klasyczny :-) No i przede wszystkim cena tez jakos szczegolnie nie odstrasza. U nas tez wozek funduja dziadkowie :-)

      Usuń
    3. Hmmm... nic mi te nazwy nie mówią, chyba powinnam przyspieszyć z rozpoznaniem ;)
      Koleżanka ma x landera inna zamówiła maxi cosi ale to też cenowo odpada mimo iż nie my płacimy.

      Usuń
    4. X landery są bardzo popularne, tak samo Maxi Cosi - zwłaszcza foteliki samochodowe... ale mnie one jakieś takie toporne się wydają. Miałam okazję prowadzić dwa modele X-landera w tym najnowszą X-move i jakoś mi nie podpasował. Na każdym hopku czy wjeździe na krawężnik to dziecko "obijało" się po gondoli a w wózkach na wahaczach tego nie ma... zresztą filmik który umieściłam niżej doskonale to ukazuje gdzieś w połowie, albo pod koniec... :)
      Weź pod uwagę, że musisz mieć dużą gondolę żeby maleństwo mogło przejeździć przynajmniej do marca w niej, więc 5 miesięcy + kombinezonik, kocyk, itd. bo nie wiadomo ile zima potrwa, a chyba tak bez sensu w połowie zmieniać na spacerówkę, gondola wydaje się być cieplejsza, a x-landery moim zdaniem mają małe gondole :)

      Usuń
    5. To fakt takie wózki są popularne, ale czy takie dobre to nie wiem.
      Tak właśnie szukam czegoś co ma większą gondolę no i zastanawiam się nad potrzebą posiadania fotelika bo samochodu nie mamy a w zimie tym nie pojeździmy... zobaczymy

      Usuń
  3. Część rzeczy też na pewno dostaniecie od znajomych i wyprawka będzie gotowa... ;) Najważniejsze, żeby było łóżeczko, wózek i wanienka... bez reszty w ostateczności można się obejść, przynajmniej na początku ;)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.youtube.com/watch?v=AuztbH-SXq4 ;)

      Usuń
    2. Dzięki za filmik :) przyda się dla początkującej matki ;)
      Myślę, że wszystkie najważniejsze rzeczy będziemy mieli, a resztę będziemy uzupełniać na bieżąco :)

      Usuń

Prześlij komentarz