powiedz wszystkim, że jesteś w ciąży

Po ostatnich badaniach powoli zaczęłam informować otoczenie. Praca wie, bo jednak L4 ma kod B - jak ciąża ;) najbliższa rodzina w sumie też. Ostatnimi czasy w związku z operacją mojej Babci uznałam, że informować ciotek i wujków nie będę do czasu świąt dwa tygodnie nie zrobią różnicy. Jednak nie wszyscy tak uważają. Gdy usłyszałam pytanie czy już powiedziałam tym i tym o ciąży - a te właśnie osoby stały koło mnie i siłą rzeczy wszystko słyszały, poczułam się zmuszana do informowania całego świata. Wkurzyłam się. Może i jest to radosne doświadczenie jeśli pominąć wszelkie dolegliwości ciążowe, stresy itp. ale nie uważam, że mam na czole sobie napisać, jestem w ciąży. Nie widać po mnie żeby coś było na rzeczy. Choć Małż mówi, że się zaokrągliłam ja uważam, że wyglądam jakbym się przejadła i tyle...

No to ponarzekałam sobie trochę ;)

Planów na weekend jest za dużo w związku z tym pewnie wariant pośredni zostanie wybrany, chyba, że cudem otrzymam niezmierzoną ilość siły i chęci co wszystkiego.

ściskam wszystkich słonecznie :)

Komentarze